SchooL...
Komentarze: 2
Mno te se dzisiaj poszłam do szkoły po chorobie ... zwałowo było do nas do klasy doszła Gosia Sobocińska była już u nas w klasie ale w 4 klasie przeszła do 5g ale teraz jej koleżanka przeszła do innego gimnazjumi Gosia została sama no to przeszła spowrotem do nas. Fajnie lubiem ją. Miałam na angielskim zaimki i wszystko wymyślałam bo nic z tego nie umiem. Na polskim nie było pani i mieliśmy zastępstwo z taką babką która uczy nas historii i sobie siedzieliśmy na auli i siem prawie na lekcje spóźniliśmy :P zwałowo było. Na W-Fie pani nie było i mieliśmy mieć w biblitece ale pani nie przyszła i kazała nam pójść do świetlicy ale tam tesh jej nie było no to poszłyśmy na aule i byłyśmy głodne i Kamilka powiedziała w stołówce takie coś: "Ale jestem głodna!! "A pani ze stołówki dała nam zupki za darmo!! Ja nie moge jak jakiś biedaczki. =D zwała Dopra na Edukacji pani zrobiła kartkówkei bedę miała pałe!! Na Edykacji dzielimy sie na grupy na cały semestr i wybierała Eda, Jasiu, Paweł i Pyszka no i Eda wybrała najpierw Kame a za drugim razem jak wybierała to wybrała Aline!! Ja nie moge myślałam że ona ceni bardziej przyjaźń niż zawsze wykonaną pracę na lekcjach zawiodłam się na niej.Po lekcjach poszłyśmy z Martą do lasu na fajke... ja nie paliłam bo nie kce ale Marta tak dopra nie bede o tym pisać. Idem na angielski bye.
Dodaj komentarz